Wiadomości
Untitled Document
Limity prędkości ratują życie
3 września na warszawskim Lotnisku Bemowo Krzysztof Hołowczyc wziął udział w warsztatach „Limity prędkości ratują życie”. Celem spotkania było przedstawienie zagrożeń wynikających z jazdy z nadmierną prędkością oraz sposoby ograniczania tego zjawiska przez zbudowanie i wdrożenie systemu automatycznego nadzoru ruchu drogowego. Organizatorami warsztatów byli: Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Komenda Główna Policji oraz Stowarzyszenie Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego.
W akcję „Limity prędkości ratują życie”, którą rozpoczęto spotkanie na Bemowie, jest zaangażowanych wiele osobowości ze świata polityki, eksperci i organizacje działające na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach, a także znani aktorzy i dziennikarze.
Uczestnicy warsztatów mogli sprawdzić jak zachowuje się samochód w trudnych warunkach, dzięki możliwości przejażdżki samochodem po płycie poślizgowej na Autodromie Automobilklubu Polski. Eksperyment doskonale pokazuje jak różnica prędkości 10 km/h wpływa na długość hamowania.
W Polsce nadmierna prędkość jest najczęstszą przyczyną wypadków śmiertelnych: ponad 30% wszystkich wypadków śmiertelnych jest spowodowanych przez kierowców pojazdów poruszających się z nadmierną prędkością. Oznacza to, że w Polsce każdego roku ponad 1600 osób ginie w wypadkach drogowych, których bezpośrednią przyczyną jest nadmierna prędkość. Do tego 72% wypadków ma miejsce na terenie zabudowanym: 54% w miastach i 18% na drogach przebiegających przez małe miejscowości – właśnie na terenach miejskich oraz na odcinkach dróg przechodzących przez niewielkie miejscowości przekroczenia prędkości są najczęstsze. Pomimo ograniczenia prędkości do 50 km/h średnia prędkość pojazdów w miastach wynosi około 65 km/h, a na odcinkach dróg przechodzących przez niewielkie miejscowości jest to prędkość około 76 km/h. Takie prędkości stanowią śmiertelne zagrożenie zwłaszcza dla pieszych i rowerzystów. Odwołując się do przedstawionego wcześniej przykładu, kierowca samochodu przejeżdżającego przez niewielką miejscowość, pomimo rozpoczęcia hamowania, potrąci pieszego przy prędkości około 50 km/h, co jest typową sytuacją na polskich drogach. Prawdopodobieństwo, że pieszy zginie w tym wypadku wynosi 90%, a jeżeli uda mu się przeżyć najprawdopodobniej przez resztę życia nie odzyska pełnej sprawności.
W miastach i miejscowościach najczęściej ulegają wypadkom piesi, którzy stanowią 34% ofiar śmiertelnych i rowerzyści – 11%. Polska przoduje w niechlubnej statystyce: w naszym kraju piesi stanowią największy odsetek zabitych w wypadkach spośród państw UE. Do wypadków z udziałem niechronionych uczestników ruchu dochodzi głównie w związku z nadmierną prędkością pojazdów.
© Fundacja "Kierowca Bezpieczny"
|